Omielańczuk rozpoczął pojedynek nieco gorzej od swojego rywala. Oleinik ruszył na Polaka i sprowadził starcie do parteru. Rosjanin cały czas dążył do poddania, ale Omielańczuk nie dał się złamać i zdołał przywrócić walkę do klinczu. Były zawodnik KSW w drugiej odsłonie ruszył odważnie do przodu i mocnym ciosem trafił rywala. Walka znowu toczyła się w parterze, ale tym razem to Polak kontrolował sytuację. Końcówka rundy należała także do Omielańczuka, który zasypał rywala gradem ciosów. Wobec remisu po dwóch pierwszych rundach, trzecie starcie miało zadecydować o losach pojedynku. Lepiej rozpoczął Oleinik, który zepchnął rywala pod siatkę oktagonu. Tam jednak lepiej radził już sobie Omielańczuk. Walka znowu zeszła do parteru, gdzie przewagę zyskał Polak i to on ostatecznie wygrał pojedynek większościową decyzją sędziów. Dla 34-letniego zawodnika z Sokołowa Podlaskiego było to czwarte zwycięstwo w UFC. Ma on na koncie także dwie porażki.