Później Anglik odprawił szybko Boba Sappa, co trudne do wykonania ostatnio nie jest, by sprawić kolejną niespodziankę, zwyciężając na punkty Bobby Lashleya. Z kolei nasz "Pudzian" równie szybko zdemolował Sappa, a we wrześniu nie dał szans Christosowi Piliafasowi. Mariusz już w najbliższą niedzielę wystąpi na gali MMC Fight Club w Londynie, gdzie zmierzy się z innym "strongmanem", Tyberiuszem Kowalczykiem. Mieszkający w stolicy Anglii "Kolos" już dawno zapowiedział, że osobiście wybierze się na galę, a teraz za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych poinformował, iż postara się doprowadzić do trzeciej potyczki z Polakiem. "16 grudnia zamierzam obejrzeć walkę Pudzianowskiego i jeśli to możliwe, doprowadzić do naszego trzeciego pojedynku" - napisał Thompson. Przypomnijmy, że w Londynie wystąpi również najlepszy polski wojownik wagi ciężkiej, Damian Grabowski (16-1). Jego przeciwnikiem będzie Oli Thompson (9-4), zwolniony niedawno z UFC po dwóch kolejnych porażkach.