Znakomity przed laty judoka, który w swoim dorobku ma m.in. złoty medal igrzysk olimpijskich w Atlancie pierwszą walkę w formule MMA w Polsce stoczy 3 września w Atlas Arenie. Paweł Nastula będzie gwiazdą gali MMA "Łódź kontra reszta świata - pierwsze starcie". Przypomnijmy, że przez jakiś czas wydawało się, że Nastula pojawi się w Łodzi, ale na gali Konfrontacji Sztuk Walki. Włodarzom federacji zależało na pojedynku genialnego judoki z Mariuszem Pudzianowskim. Ostatecznie nie udało się jednak doprowadzić do tego starcia. Brak konsensusu tłumaczono zbyt wygórowanymi oczekiwaniami sztabu menedżerskiego Nastuli, a także decyzją samego "Pudziana", który po porażce z Timem Sylvią miał przyznać, że nie przygotuje się tak szybko do walki z Nastulą. Głos w tej sprawie postanowił zabrać mistrz olimpijski. - Wydzwaniał do mnie przez pół roku chcąc ze mną walczyć w maju lub we wrześniu, a następnie nagle się wycofał. Według słów właścicieli KSW podobno "Pudzian" dostał rozwolnienia na myśl o walce ze mnę, więc zażądał pisemnie, aby KSW nie wpuściło mnie na hale podczas jego walki oraz podłożyło kolejnego "kelnera" na przeciwnika - mówi Nastula. - Potem ubrano to PR-owo, że "Pudzian" - najsilniejszy Polak świata - nie życzy sobie, by Paweł Nastula ogrzewał się w jego medialnym blasku.... Cóż mogę powiedzieć? To jest cyrk i jaja z kibiców, ja nie chcę brać w tym udziału - dodaje utytułowany judoka. Nastula na koniec zaprosił Pudzianowskiego na swoją walkę do Łodzi i lekcję MMA z prawdziwego zdarzenia. Co na to "Pudzian"? <a href="http://sport.interia.pl/sporty-walki/aktualnosci/news/pawel-nastula-gwiazda-gali-mma-w-lodzi,1513819,6944" target="_blank">Dowiedz się więcej na temat kolejnej walki Pawła Nastuli!</a> *** <a href="http://dariuszjaron.blog.interia.pl/?id=1931321" target="_blank">Porozmawiaj o artykule z Darkiem Jaroniem</a> *** Nastula wraca na ring