Bisping 4 listopada stracił swój pas po porażce na UFC 2017 z wracającym po kilkuletniej przerwie Georges'em St-Pierre’em. Kilkanaście dni później wziął w zastępstwie pojedynek z Kelvinem Gastelumem na gali w Chinach. "The Count" wszedł za Andersona Silvę mającego problemy z kontrolami antydopingowymi. Druga walka w ciągu jednego miesiąca nie wyszła na dobre fighterowi z Manchesteru. Ciosy Amerykanina posłały go na deski już w pierwszej rundzie, czym ustanowił nowy rekord UFC. Jak wyliczył dziennikarz Michael Carrol, brytyjski zawodnik zanotował najwięcej knockdownów podczas swojej kariery w Ultimate Fighting Championship. Bisping trafiał na deski dwunastokrotnie, wyprzedzając w tej mało chlubnej klasyfikacji Dana Hendersona (11). Na trzecim miejscu znalazł się Keith Jardine (9 knockdownów) i Travis Browne (9). Michael Bisping w UFC rywalizuje od 2006 roku, a więc od czasów, gdy amerykańska organizacja jeszcze nie mogła poszczycić się mianem najważniejszej w świecie MMA. Anglik wygrał wówczas trzecią edycję reality show The Ultimate Fighter, a nagrodą był kontrakt na walki zawodowe.