Kilka tygodni temu Marcin Held, po pięciu latach, rozstał się z federacją Bellator i na własną rękę szukał nowego pracodawcy. Zgłosiły się po niego dwie wielkie polskie firmy - KSW oraz FEN, ale 24-letni zawodnik nie buł zainteresowany. Od wielu miesięcy podkreślał, że jego marzeniem jest walka w UFC i konsekwentnie dążył do podpisania kontraktu z największą organizacją mma na świecie. Po przegranej walce z Willem Brooksem polski zawodnik w maju 2016 roku udanie zrewanżował się Dave'owi Jansenowi i jak się później okazało, był to jego ostatni pojedynek w Bellatorze. Łącznie dla amerykańskiej organizacji stoczył 14 walk - 11 wygrał, a tylko trzy przegrał.W UFC Held ma zadebiutować jeszcze w tym roku. Dywizja lekka, w której walczy nasz rodak, jest jedną z najmocniej obsadzonych kategorii wagowych w tej organizacji.