"Potwierdzam, że prowadzimy negocjacje. Mamed naszym zawodnikiem? To jeszcze daleka droga. Faktem jest, że prowadzimy rozmowy i może w ciągu kilku miesięcy będziemy w stanie coś ogłosić" - powiedział Bajsangur Edelbijew na antenie magazynu sportów walki "Puncher" w Polsacie Sport. 36-letni Mamed Chalidow, na przestrzeni lat, stał się ikoną mieszanych sztuk walki w Polsce i najpopularniejszym zawodnikiem w naszym kraju. Dość powiedzieć, że profil urodzonego w Groznym, a legitymującego się polskim paszportem wojownika, śledzi tylko na samym Facebooku ponad milion osób. O statusie Chalidowa świadczy fakt, że to on - wraz z przeciwnikiem Borysem Mańkowskim - unieśli ciężar walki wieczoru na PGE Narodowym. Druga pod względem frekwencji gala w historii światowego MMA, którą na żywo oglądało blisko 58 tysięcy widzów, zakończyła się sportowym i finansowym sukcesem. Chalidow znów spełnił pokładane w nim oczekiwania, choć nie bez problemów pokonał w klatce "Diabła Tasmańskiego", ale chwilę po werdykcie mocno zawrzało. Gdy Mamed miał udzielać wywiadu stojąc w oktagonie, część kibiców zaczęła gwizdać pod adresem zdeklarowanego muzułmanina, gorliwego wyznawcy islamu. Przez lata wiara Czeczena nie była żadnym problemem, ale wzrost nastrojów antyislamskich i antyimigracyjnych sprawił, że dla części polskiego społeczeństwa Chalidow stał się mniej pożądanym współobywatelem. Pożegnanie Chalidowa z największa w Polsce i czołową w Europie organizacją KSW jest bardzo możliwe. Tym bardziej, że walką z Mańkowskim, na gali KSW 39 Colosseum, wypełnił swój kontrakt i stał się wolnym zawodnikiem. <a href="http://sport.interia.pl/mma/news-mamed-chalidow-w-wiekszosci-mam-wspanialych-kibicow-gwizdala,nId,2399652" target="_blank">W rozmowie z Interią sportowiec zapowiedział</a>, że decyzję podejmie we wrześniu. Już wiadomo, że starań o zatrzymanie Mameda walkowerem nie oddadzą Martin Lewandowski i Maciej Kawulski, czyli współwłaściciele KSW. Natomiast bardzo pewnym w kwestii pozyskania Chalidowa wydaje się być Mairbek Chasijew, właściciel Absolute Championship Berkut. Prawa ręka szefa, czyli Bajsangur Edelbijew, tajemniczo stwierdził, kto wystąpi na gali ACB 75, która pod koniec roku odbędzie się w Moskwie. "Możemy spodziewać się tam kilku Polaków" - zaznaczył na antenie "Punchera" przedstawiciel ACB na Europę. AG