Kowalkiewicz ostatnie cztery walki przegrała, a w ostatniej doznała poważnej kontuzji oka. Co ciekawe podopieczna Łukasza Zaborowskiego liczy, że w przyszłości będzie miała okazję na rewanż z ostatnią przeciwniczką Xiaonan Yan (12-1). "Nic nie widziałam. Towarzyszył mi jedynie ogromny ból. Myślałam, że rywalka włożyła mi palec w oko. Nie chciałam wyjść na mięczaka i żeby walka została przerwana. Dla mnie ten pojedynek się nie odbył. Przegrana mnie nie załamała. Liczę, że będę miała okazję na rewanż z Yan. Wtedy będzie to wyglądało zupełnie inaczej" - powiedziała Kowalkiewicz w rozmowie z dziennikiem "Fakt".