Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 35 pojedynków zespół Tigres wygrał 13 razy i zanotował dziewięć porażek oraz 13 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Tigres otworzyli wynik. W 10. minucie na listę strzelców wpisał się Luis Quiñónes. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Przy strzeleniu gola asystował Jordan Sierra. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Tigres. Drugą połowę zespół Tigres rozpoczął w zmienionym składzie, za Hugona Ayalę wszedł Carlos Salcedo. Także w zespole Atlasu w czasie przerwy zaszły zmiany, za Ulisesa Cardonę wszedł José Abella. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy kartkę dostał Luis Rodríguez z drużyny gospodarzy. W 49. minucie na listę strzelców wpisał się Ignacio Jeraldino. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Tigres w 64. minucie spotkania, gdy Andre-Pierre Gignac strzelił drugiego gola. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzynaste trafienie w sezonie. Niedługo później trener Tigres postanowił wzmocnić linię napadu i w 65. minucie zastąpił zmęczonego Nicolása Lópeza. Na boisko wszedł Enner Valencia, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 71. minucie Ángel Márquez zastąpił Mauricia Cuera. Na kwadrans przed zakończeniem spotkania arbiter ukarał kartką Ignacia Jeraldina, piłkarza Atlasu. Kibice Atlasu nie mogli już doczekać się wprowadzenia Christophera Treja. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Ignacio Jeraldino. W 84. minucie w jedenastce Tigres doszło do zmiany. Jorge Torres wszedł za Juana Martíneza. W doliczonej szóstej minucie meczu sędzia przyznał kartkę Marcelowi Correi z Atlasu. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-1. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność drużyny Tigres, która potrzebowała tylko trzech celnych strzałów, żeby dwa razy pokonać bramkarza rywali. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Atlasu przyznał dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Atlasu rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Club Tijuana Xoloitzcuintles de Caliente. Natomiast 2 lutego CF Pachuca będzie rywalem jedenastki Tigres w meczu, który odbędzie się w Pachucej de Soto.