Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 19 spotkań zespół BFC Daugavpils wygrał pięć razy, ale więcej przegrywał, bo aż 12 razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Spartaksu w siódmej minucie spotkania, gdy Tin Vukmanić strzelił pierwszego gola. Drużyna gospodarzy nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 20. minucie bramkę wyrównującą zdobył Vüqar Əsgərov. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. Niedługo później Marcio wywołał eksplozję radości wśród kibiców BFC Daugavpils, strzelając kolejnego gola w 27. minucie meczu. Jedenastka Spartaksu ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. Gola na 3-1 strzelił ponownie w 32. minucie Vüqar Əsgərov. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Raivis Skrebels. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 4-1. Na drugą połowę drużyna BFC Daugavpils wyszła w zmienionym składzie, za Naisira Carmonę wszedł Bohdan Kovalenko. W 55. minucie za Andrejsa Kiriļinsa wszedł Deniss Stradiņš. W 56. minucie w zespole BFC Daugavpils doszło do zmiany. Edgars Ivanovs wszedł za Turala Bayramlı. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Spartaks: Luckiemu Oparze w 57. i Alyowi Barry'emu w 58. minucie. Chwilę później trener Spartaksu postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 62. minucie zastąpił zmęczonego Alya Barry'ego. Na boisko wszedł Alexandre Obambot, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Od 72. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. W 75. minucie Chikezie Nwaorisa został zmieniony przez Gabriela Charpentiera, co miało wzmocnić jedenastkę Spartaksu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Marcia na Igorsa Kovaļkovsa. Piłkarze obu drużyn dostali po trzy żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka BFC Daugavpils będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie FK Jelgava. Natomiast w niedzielę Riga FC zagra z zespołem Spartaksu na jego terenie.