Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 22 mecze drużyna Spartaksu wygrała 13 razy i zanotowała siedem porażek oraz dwa remisy. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Spartaksu w 10. minucie spotkania, gdy Sergei Eremenko zdobył pierwszą bramkę. Jedenastka BFC Daugavpils ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gości, strzelając kolejnego gola. Na siedem minut przed zakończeniem pierwszej połowy celnym strzałem popisał się Nemanja Belaković. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. W 41. minucie Kaspars Kokins zastąpił Marka Regžę. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 51. minucie na listę strzelców wpisał się Chinonso Nnamdi. W 56. minucie kartką został ukarany Lucky Opara, piłkarz gości. Zawodnicy Spartaksu szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 59. minucie Nemanja Belaković po raz drugi pokonał bramkarza zmieniając wynik na 1-3. W 63. minucie kartkę obejrzał Chinonso Nnamdi z jedenastki gospodarzy. Chwilę później trener Spartaksu postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 66. minucie zastąpił zmęczonego Nemanję Belakovicia. Na boisko wszedł Chikezie Nwaorisa, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w 69. minucie, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Stanleyowi Nnannie i Maksimsowi Toņiševsowi. Kibice BFC Daugavpils nie mogli już doczekać się wprowadzenia Naisira Carmonę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie trzy strzelone gole. Murawę musiał opuścić Maksim Grek. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić kontaktową bramkę. Na kwadrans przed zakończeniem meczu w drużynie Spartaksu doszło do zmiany. Ričards Korzāns wszedł za Aivarsa Emsisa. W 77. minucie arbiter wręczył kartkę Igorsowi Tarasovsowi z Spartaksu. Trzeba było trochę poczekać, aby David Idowu wywołał eksplozję radości wśród kibiców BFC Daugavpils, strzelając kolejnego gola w 80. minucie starcia. Na osiem minut przed zakończeniem pojedynku sędzia ukarał kartką Valerijsa Afanasjevsa, piłkarza BFC Daugavpils. W doliczonej trzeciej minucie meczu w jedenastce Spartaksu doszło do zmiany. Edgars Vardanjans wszedł za Luckiego Oparę. Drużynie BFC Daugavpils zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu Spartaksu. Zawodnicy obu drużyn dostali po trzy żółte kartki. Drużyna gospodarzy wymieniła dwóch zawodników. Natomiast jedenastka Spartaksu w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. 25 sierpnia zespół BFC Daugavpils rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie FK Jelgava. Tego samego dnia Riga FC zagra z jedenastką Spartaksu na jej terenie.