Ligue 1 - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! Do spięcia w naszpikowanej gwiazdami paryskiej drużynie doszło podczas niedzielnego meczu ligowego z Olympique Lyon. Paris Saint-Germain wygrało 2-0, ale wcześniej długo nie mogło zdobyć bramki. Do pierwszego zdarzenia doszło w pierwszej połowie. Sędzia przyznał rzut wolny drużynie ze stolicy Francji. Stały fragment gry miał wykonać Cavani, jednak Dani Alves zabrał mu piłkę i wręczył swojemu przyjacielowi Neymarowi. Brazylijczyk oddał celny strzał z rzutu wolnego, ale bramkarz Lyonu w świetnym stylu obronił. W drugiej połowie doszło do kolejnego spięcia między napastnikami . W 80. minucie sędzia podyktował dla gospodarzy rzut karny. Neymar chciał go wykonać, jednak Cavani się na to nie zgodził. Obaj piłkarze mocno się o to pokłócili. Ostatecznie do piłki podszedł Cavani, który nie wykorzystał karnego. Francuskie media donosiły, że następstwem zdarzeń na murawie miały być rękoczyny w szatni. Nastroje Neymara i Cavaniego tonować mieli Marquinhos i Thiago Silva, którzy nie dopuścili do poważnej bójki. Kataloński "Sport" twierdzi, że dzień po spotkaniu Neymar pojawił się w gabinecie prezydenta klubu, Nassera Al-Khelaifiego i zażądał sprzedaży Cavaniego. Oświadczył, że nie zamierza dłużej współpracować z Urugwajczykiem. 25-letni Neymar trafił na Parc des Princes latem. Kosztował francuski klub 222 miliony. Cavani gra w Paryżu od 2013 roku. PSG zapłaciło wówczas za niego rekordową kwotę - 63 milionów w europejskiej walucie. KK