Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka ES Troyes przebywa na dole tabeli zajmując 17. miejsce, za to drużyna Olympique Marsylia (”OM”) zajmując piątą pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 18 starć jedenastka ES Troyes wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo aż 10 razy. Pięć meczów zakończyło się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między 10. a 43. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom ES Troyes i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Jedyną kartkę w drugiej połowie otrzymał Gerson Rodrigues z zespołu gości. Była to 59. minuta starcia. Trener Olympique Marsylia postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 69. minucie na plac gry wszedł Cheikh Mbacke, a murawę opuścił Konrad De La Fuente. Jedynego gola meczu strzelił Pol Lirola dla drużyny Olympique Marsylia. Bramka padła w tej samej minucie. Sytuację bramkową stworzył Dimitri Payet. W 75. minucie za N'Guessana Kouamégo wszedł Xavier Chavalerin. Na kwadrans przed zakończeniem meczu w jedenastce ES Troyes doszło do zmiany. Tristan Dingomé wszedł za Mamę Baldégo. Trener ES Troyes wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Suk Hyun-Juna. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Yoann Touzghar. W 79. minucie Adil Rami został zmieniony przez Renauda Riparta, a za Youssoufa Konégo wszedł na boisko Nassim Chadli, co miało wzmocnić jedenastkę ES Troyes. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Arkadiusza Milika na Gersona oraz Pola Lirolę na Luisa Henriquego. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze gospodarzy dostali w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy cztery. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna ES Troyes w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Już w najbliższą środę jedenastka ES Troyes rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie FC Lorient. Tego samego dnia FC Nantes będzie gościć jedenastkę Olympique Marsylia.