Drużyna Nimes przed meczem zajmowała 19. pozycję w tabeli, zatem musiała zdobywać punkty, żeby wyrwać się ze strefy spadkowej. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Jedenastka Nimes wygrała aż trzy razy, zremisowała dwa, nie przegrywając żadnego spotkania. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. W 21. minucie sędzia pokazał kartkę Arbërowi Zenelemu, piłkarzowi gości. Szczęście uśmiechnęło się do ”Remois” w 30. minucie spotkania, gdy Nathanaël Mbuku zdobył pierwszą bramkę. Asystę zaliczył Xavier Chavalerin. W 45. minucie arbiter pokazał kartkę Gaëtanowi Paquiezowi z zespołu gospodarzy. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Stade Reims. Trener Nimes postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Lamine Fomba, a murawę opuścił Sidy Sarr. Zespół Nimes wyrównał wynik meczu. W 47. minucie Renaud Ripart wyrównał wynik meczu. To już dziesiąte trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystował Zinedine Ferhat. W 56. minucie sędzia przyznał kartkę Thibaultowi De Smetowi z Stade Reims. Po chwili trener Stade Reims postanowił wzmocnić linię pomocy i w 64. minucie zastąpił zmęczonego Arbëra Zenelego. Na boisko wszedł Derek Kutesa, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W tej samej minucie Yassine Benrahou zastąpił Niclasa Eliassona. Trzeba było trochę poczekać, aby Moussa Koné wywołał eksplozję radości wśród kibiców Nimes, strzelając kolejnego gola w 71. minucie spotkania. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Bramka padła po podaniu Zinedine Ferhata. W 73. minucie kartką został ukarany Moussa Koné, zawodnik Nimes. Jedenastka gospodarzy krótko cieszyła się prowadzeniem. Trwało to tylko dziewięć minut, ponieważ zespół Stade Reims doprowadził do remisu. Gola strzelił Alexis Roge. Asystę przy bramce zaliczył Thomas Foket. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-2. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Piłkarze obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Natomiast jedenastka Stade Reims w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. 9 maja zespół Nimes zawalczy o kolejne punkty w Longeville-lès-Metz. Jego przeciwnikiem będzie FC Metz. Tego samego dnia AS Monaco zagra z jedenastką Stade Reims na jej terenie.