Oznacza to formalnie, że głównym trenerem będzie nadal Eric Bedouet, zajmujący się na co dzień przygotowaniem fizycznym drużyny, choć w praktyce za wyniki będzie odpowiadał Ricardo. Jego zatrudnienie to efekt braku porozumienia z Thierry’m Henrym, który był pierwszym kandydatem do objęcia schedy po Gustavo Poyecie. Urugwajczyk głośno skrytykował politykę transferową klubu, więc musiał odejść. Henry natomiast nie porozumiał się nie porozumiał się z władzami, a mówiąc ściślej - z przyszłymi władzami klubu. Bordeaux jest bowiem w trakcie zmiany właściciela. Jest nim jeszcze koncern telewizyjny M6, ale już wkrótce klub przejdzie w ręce amerykańskiego funduszu inwestycyjnego GACP (General American Capital Partners). Igor Lewczuk nie ma pewnego miejsca w podstawowej jedenastce, choć pod nieobecność innych zawodników wystąpił na początku sezonu w kilku spotkaniach - albo na prawej obronie, albo w środku defensywy. RP Zobacz wyniki francuskiej Ligue 1