Niejaki Christian Joubert ma abonament na stadionie Ludwika II, jak mówi, "od wieków", ale w miniony weekend spotkała go niemiła niespodzianka. Służby porządkowe zabroniły mu wejścia na trybuny. Powód? Przepisy tzw. krajowej sekcji ds. walki z chuliganami na stadionach, które zostały potraktowane wyjątkowo dosłownie. Przewidują bowiem zakaz wejścia na obiekt w Monaco w strojach innych niż koszulki (bądź inne ubrania) gospodarzy lub drużyny przeciwnej. Tymczasem Joubert pojawił się w stroju drużyny narodowej... O tej co najmniej dziwnej sprawie napisał dziennik "Monaco-Matin". Wszystko zakończyło się jednak pomyślnie dla kibica, bo ostatecznie mógł zobaczyć mecz, ale najpierw przebrał koszulkę na drugą stronę. Zobacz wyniki Ligue 1