Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Islamowi Slimaniemu z AS Monaco. Była to 13. minuta starcia. Trzeba było trochę poczekać, aby Islam Slimani wywołał eksplozję radości wśród kibiców AS Monaco, zdobywając bramkę w 39. minucie meczu. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Henry Chukwuemeka. Drużyna Nimes ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelców wpisał się Wissam Ben Yedder. W 55. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska de Nascimento osłabiając tym samym drużynę AS Monaco. W 58. minucie Wissam Ben Yedder został zastąpiony przez Gila Diasa. Piłkarze Nimes odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 70. minucie gola kontaktowego strzelił Romain Philippoteaux. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Zinedine Ferhat. Chwilę później trener AS Monaco postanowił bronić wyniku. W 74. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Henry'ego Chukwuemekę wszedł Johnathan Panzo, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Zespół gospodarzy nie obronił wyniku i ostatecznie zremisował mecz. Trener Nimes postanowił zagrać agresywniej. W 81. minucie zmienił pomocnika Lucasa Deaux i na pole gry wprowadził napastnika Ahoueke'a Denkeya. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego drużyna zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Zespół AS Monaco niedługo cieszył się prowadzeniem. Trwało to 12 minut, drużyna gości doprowadziła do remisu. Gola strzelił Ahoueke Denkey. Bramka padła po podaniu Zinedine'a Ferhata. W 83. minucie w zespole AS Monaco doszło do zmiany. Adama Traoré wszedł za Adriena Silvę. W doliczonej pierwszej minucie starcia arbiter ukarał żółtymi kartkami Aleksandra Gołowina z AS Monaco i Sidy'ego Sarra z drużyny gości. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-2. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Sędzia wręczył dwie żółte kartki oraz jedną czerwoną zawodnikom AS Monaco, a piłkarzom gości pokazał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Nimes będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Stade Brest. Natomiast 1 września RC Strasbourg Alsace będzie gościć drużynę AS Monaco.