Był to mecz zespołów z czołówki tabeli. Zapowiadało się ciekawe starcie, gdyż grały ze sobą czwarta i druga drużyna Ligue' 1. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 43 razy. Jedenastka Olympique Marsylia (”OM”) wygrała aż 21 razy, zremisowała 10, a przegrała tylko 12. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między dziewiątą a 35. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Olympique Marsylia. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Na początku drugiej połowy ”Mastify” nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 51. minucie bramkę zdobył Victor Osimhen. To już trzynaste trafienie tego piłkarz w sezonie. Asystę zaliczył Jonathan Bamba. W 60. minucie sędzia wskazał na wapno, ale bramkarz wykazał się świetną interwencją broniąc strzał. Niewykorzystany karny na pewno nie pomógł drużynie w odbudowywaniu morale. Kibice Olympique Marsylia nie mogli już doczekać się wprowadzenia Marleya Akégo. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Hiroki Sakai. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić zwycięskiego gola. W 66. minucie bramkę samobójczą strzelił zawodnik Lille OSC Reinildo. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Olympique Marsylia w 69. minucie spotkania, gdy Darío Benedetto zdobył drugą bramkę. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Valère Germain. W 75. minucie Loic Remy został zastąpiony przez Luiza Arauja. Trener Lille OSC postanowił zagrać agresywniej. W 80. minucie zmienił obrońcę Jeana Juniora i na pole gry wprowadził napastnika Timothy'ego Weaha. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w doliczonej drugiej minucie pojedynku, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom jedenastki gości: Marleyowi Akému i Kevinowi Strootmanowi. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-2. Przewaga zespołu Lille OSC w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Sędzia nie ukarał zawodników Lille OSC żadną kartką, natomiast piłkarzom gości przyznał pięć żółtych. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Natomiast zespół Olympique Marsylia w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka ”OM” będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie FC Nantes. Tego samego dnia Toulouse FC zagra z jedenastką Lille OSC na jej terenie.