Biuro prokuratora generalnego poinformowało, że śledztwo dotyczy łapówek oferowanych Valcke'owi za przyznanie praw do pokazywania mistrzostw świata w 2026 i 2030 roku należącemu do Katarczyków BeIN Media Group. Postępowanie Szwajcarów jest prowadzone w szerszym śledztwie FIFA przeciwko "Jerome'owi Valcke'owi, szefowi BeIN Media Group Nasserowi Al-Khelaifiemu i biznesmenowi z sektora praw sportowych", poinformowali prokuratorzy federalni. Szwajcarzy powiedzieli, że Valcke został w czwartek przesłuchany, a ponadto doszło do przeszukania nieruchomości we Francji, w Grecji, we Włoszech i Hiszpanii. W tym momencie jeszcze nie wiadomo, kto będzie gospodarzem mistrzostw świata w 2026 i 2030. Kłopoty FIFA z wymiarem sprawiedliwości zaczęły się w maju 2015 roku (choć śledztwo prowadzone było od 2014). Wówczas przed kongresem w Zurychu aresztowano siedmiu działaczy FIFA, którzy usłyszeli zarzuty korupcyjne. Są podejrzani o przyjęcie łapówek o łącznej wartości nawet 100 milionów dolarów. Dopatrzono się także nieprawidłowości w procesie przyznania statusu gospodarza mistrzostw świata Niemcom (2006), RPA (2010), Rosji (2018) i Katarowi (2022). W wyniku afery posadę stracili m.in. Blatter, Valcke, szef Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA) Michel Platini, a także wielu działaczy, przede wszystkim w Ameryce Północnej i Południowej. Valcke został ukarany przez FIFA 12-letnim zakazem działalności w środowisku piłkarskim, który został później skrócony o dwa lata.