Niemieckie media od dłuższego czasu pisały o tym, że obrońca odejdzie z ekipy mistrza Niemiec. Początkowo nie mógł osiągnąć porozumienia z szefami paryskiego klubu w sprawie swojego kontraktu, ale negocjacje zakończyły się sukcesem.25-letni piłkarz podpisał trzyletni kontrakt. Lewy obrońca trafił do Bayernu cztery lata temu z Valencii. Od tego czasu rozegrał w barwach niemieckiego klubu 113 spotkań. Trener Niko Kovacz nie chciał na niego stawiać i wyraził zgodę na transfer. Transakcja powinna się zamknąć w kwocie 15 mln euro. - Jestem bardzo dumny, że zostałem piłkarzem Paris Saint-Germain. Po moim debiucie w Hiszpanii i doświadczeniach zdobytych w Niemczech, poznam nowy kraj, a szczególnie klub, który w ostatnich latach robił spektakularne postępy. PSG to uznany w Europie klub z piłkarzami światowej klasy, wspaniałym Parc des Princes i wielkimi aspiracjami. Cieszę się też, że będę pracował z Thomasem Tuchelem, który wykonał kawał dobrej roboty w Niemczech - powiedział Juan bernat po podpisaniu kontraktu. Paryżanie chcieli przeprowadzić też transfer innego obrońcy Bayernu - Jerome'a Boatenga, ale reprezentant Niemiec pozostanie w Monachium. MZ