Ligue 1 - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! Reprezentant Polski wyszedł w składzie wicemistrza Francji już w drugim meczu z rzędu. Opuścił jedynie inauguracyjną kolejkę, ale wówczas borykał się jeszcze z urazem, który wykluczył go z Euro 2016. Goście bardzo szybko mogli sprokurować nieszczęście. Po sześciu minutach od rozpoczęcia meczu, bramkarz OL Anthony Lopes fatalnie zagrał do Maxime'a Gonalonsa, a piłkę przejęli rywale. Po dośrodkowaniu z lewej strony, futbolówka trafiła do Lois'a Diony'ego, ale najlepszy strzelec poprzedniego sezonu Ligue 2 fatalnie spudłował. Wicemistrzowie Francji odpowiedzieli w najlepszy możliwy sposób - w 19. minucie Sergi Darder przebiegł 40 metrów z piłką przy nodze i uderzył na bramkę gospodarzy. Odbitą przez Baptiste'a Reyneta futbolówkę do bramki skierował Corentin Tolisso. Goście nie cieszyli się jednak prowadzeniem zbyt długo. Po pięciu minutach Nicolas N'Kolou faulował we własnym polu karnym, a "jedenastkę" na gola zamienił Frederic Sammaritano. Osiem minut przed przerwą, Alexandre Lacazette otrzymał piłkę od Gonalonsa i po rajdzie oraz serii zwodów, wyprowadził ekipę ze Stade de Lyon na prowadzenie. Bramkę do szatni zdobył jednak beniaminek Ligue 1. Po szybkiej akcji Samaritano i centrze z prawej strony, gola "szczupakiem" zdobył Julio Tavares. Druga połowa należała do gospodarzy, którzy w 72. minucie po raz pierwszy wyszli na prowadzenie. Bramkę dla Burgundczyków zdobył Dylan Bahamboula. Cztery minuty wcześniej z boiska zszedł Rybus, którego zmienił Jordan Ferri. Goście za wszelką cenę chcieli wyrównać i narazili się na kontrataki. Po jednym z nich, w 88. minucie rezultat spotkania ustalił Pierre Lees Melou. Podopieczni Bruno Genesio stracili pierwsze punkty w tym sezonie, wcześniej odnieśli dwa zwycięstwa. Dla Dijon była ta z kolei pierwsza wygrana po dwóch porażkach na starcie rywalizacji. Dijon SCO - Olympique Lyon 4-2 (2-2) 0-1, Corentin Tolisso (19.) 1-1, Frederic Sammaritano (24. - k.) 1-2, Alexandre Lacazette (37.) 2-2, Julio Tavares (45.) 3-2, Dylan Bahamboula (72.) 4-2, Pierre Lees Melou (88.)