Zespoły zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Zespół Dijon FCO zajmował 19., natomiast drużyna Nimes - 20. pozycję. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Zespół Nimes wygrał aż trzy razy, zremisował raz, a przegrał tylko raz. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie dostał Zinedine Ferhat z Nimes. Była to 42. minuta pojedynku. W drugiej minucie doliczonego czasu za Floriana Miguela wszedł Kelyan Guessoum. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Dijon FCO: Mounirowi Chouiarowi w 49. i Wesleyowi Lautoa w 61. minucie. W 62. minucie Aboubakar Kamara został zmieniony przez Erica Dinę, co miało wzmocnić zespół Dijon FCO. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Moussę Koné na Niclasa Eliassona w 74. minucie. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Nimes w 76. minucie spotkania, gdy Renaud Ripart strzelił pierwszego gola. Sytuację bramkową stworzył Lucas Deaux. Trener Dijon FCO wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Frederica Sammaritana. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 12 razy. Murawę musiał opuścić Bersant Celina. Na 11 minut przed zakończeniem spotkania sędzia przyznał żółtą kartkę Fredericowi Sammaritanowi z drużyny gospodarzy. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu atmosfera była rozgrzana. W 87. minucie wynik ustalił Niclas Eliasson. Asystę przy bramce zaliczył Birger Solberg. Chwilę później trener Nimes postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 88. minucie na plac gry wszedł Lamine Fomba, a murawę opuścił Yassine Benrahou. Frederic Sammaritano z Dijon FCO w doliczonym czasie gry dostał drugą żółtą, a następnie czerwoną kartkę, osłabiając swoją drużynę. Wcześniej został on ukarany w 79. minucie. W piątej minucie doliczonego czasu gry arbiter ukarał żółtą kartką Didiera Ndonga, zawodnika gospodarzy. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 0-2. Piłkarze gospodarzy otrzymali w meczu cztery żółte kartki oraz jedną czerwoną, natomiast ich przeciwnicy jedną żółtą. Zespół Dijon FCO w drugiej połowie wymienił czterech graczy. Natomiast drużyna gości wykorzystała wszystkie zmiany. 21 lutego zespół Nimes zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Girondins Bordeaux. Tego samego dnia Racing Club de Lens będzie gościć zespół Dijon FCO.