23-latek strzelił w obecnym sezonie 20 goli i zaliczył 14 asyst w 35 meczach Lille. Szef francuskiego klubu Gerard Lopez przyznał, że wartość rynkowa piłkarza poszybowała w ostatnich miesiącach do takiego poziomu, że nie ma szans, aby zatrzymać go na kolejny sezon. Transfer jest więc przesądzony. Pytanie tylko gdzie Pepe trafi? Francuskie media informowały, że Lille otrzymało już ofertę od Bayernu Monachium sięgającą 80 mln euro. Mistrz Niemiec uważany jest za głównego faworyta w wyścigu po zawodnika, który nie tylko może grać na prawym skrzydle, ale w razie potrzeby mógłby zastąpić Roberta Lewandowskiego w środku ataku. W ostatnich dniach pojawiają się jednak sygnały, że z zamiaru pozyskania iworyjskiego zawodnika nie rezygnują inni giganci. Pepe ma być nr 1 na liście transferowych celów PSG. Z kolei dailymail.co.uk twierdzi, że Chelsea gotowa jest zapłacić 70 mln funtów (80 mln euro), aby sprowadzić go na miejsce Edena Hazarda, który najprawdopodobniej tego lata opuści Stamford Bridge, by dołączyć do Realu Madryt. W klubie z zachodniego Londynu mocno wierzą, że ich apelacja od zakazu transferów okaże się skuteczna i będą mogli wzmocnić skład w letnim okienku. MZ