AS Monaco zastanawia się nad złożeniem skargi do Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA). Klub poinformował o tym w wydanym w czwartek oświadczeniu. Dziennikarze brytyjskiego dziennika "The Guardian" ustalili, że chodzi o cztery kluby, w tym Real Madryt, Paris Saint-Germain i Manchester City. Według przepisów, przed rozpoczęciem negocjacji z piłkarzem innej drużyny należy uzyskać jej zgodę, podczas gdy w tym przypadku działano "za plecami" Monaco. "AS Monaco z żalem zauważa, że ważne europejskie kluby piłkarskie podejmowały rozmowy z Kylianem Mbappe (i jego przedstawicielami) bez naszej zgody. Takie zachowanie stoi w sprzeczności z art. 211 przepisów Ligi Francuskiej oraz art. 18.3 kodeksu FIFA dotyczącego transferów zawodników" - napisano na oficjalnej stronie internetowej zespołu z Księstwa. Jak dodano, Monaco chce zakończyć te praktyki i zastanowi się nad zwróceniem się do władz ligi francuskiej oraz FIFA z prośbą o rozpoczęcie procedury dyscyplinarnej. 18-letni Mbappe jest jednym z największych młodych talentów na świecie. Jeszcze przed rozpoczęciem okienka transferowego wiele pisano w mediach o tym, do którego zespołu przejdzie Francuz. Szacowano nawet, że klub, który go kupi, będzie musiał zapłacić Monaco 130 milionów euro, co czyniłoby go najdroższym piłkarzem w historii.