Drużyny zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Drużyna PSG (”Les Parisiens”) zajmowała pierwszą, natomiast jedenastka Lille OSC (”Mastify”) - drugą pozycję. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 48 razy. Zespół PSG wygrał aż 23 razy, zremisował 14, a przegrał tylko 11. Tym razem jednak piłkarze Lille okazali się zdecydowanie lepsi. To ich pierwsze zwycięstwo na własnym stadionie z PSG od 2012 roku. Z kolei paryżanie doznali najwyższej porażki w Ligue 1 od 2010 roku. Pięć goli w jednym meczu w rozgrywkach krajowych stracili natomiast pierwszy raz od 2000 roku. To też ich najwyższa porażka we wszystkich rozgrywkach od przegranej z Barceloną 1-6 w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W siódmej minucie bramkę samobójczą strzelił zawodnik PSG Thomas Meunier. Zespół Lille OSC krótko cieszył się prowadzeniem. Trwało to tylko cztery minuty, ponieważ drużyna gości doprowadziła do remisu. Gola strzelił Juan Bernat. Sytuację bramkową stworzył Kylian Mbappé. Na murawie, jak to często zdarzało się PSG w tym sezonie, pojawił się Thilo Kehrer, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 16. minucie Thiaga Silvę. Rezultat meczu pokazał, że zmiana tym razem nie pomogła drużynie. W 24. minucie Thomas Meunier został zastąpiony przez Moussę Diabego. W 36. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Juan Bernat, który sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Nicolasa Pépégo, osłabiając tym samym jedenastkę ”Les Parisiens”. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w drugiej minucie doliczonego czasu gry, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Thiagowi Mendesowi i Kylianowi Mbappému. Dwie minuty później w zespole Lille OSC doszło do zmiany. Gabriel wszedł za Bakary'ego Soumaoro. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 51. minucie na listę strzelców wpisał się Nicolas Pépé. To już dziewiętnaste trafienie tego piłkarza w sezonie. Bramka padła po podaniu Nanitama Ikonégo. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Lille OSC w 65. minucie spotkania, gdy Jonathan Bamba zdobył trzecią bramkę. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego jedenaste trafienie w sezonie. Przy strzeleniu gola po raz kolejny pomógł Nanitamo Ikoné. Trener ”Mastifów” wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Ruiego Fontego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Nanitamo Ikoné. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić czwartą bramkę. W 69. minucie w jedenastce ”Mastifów” doszło do zmiany. Boubakary Soumaré wszedł za Xekę. Niedługo później Gabriel wywołał eksplozję radości wśród kibiców ”Mastifów”, strzelając kolejnego gola w 71. minucie meczu. Asystę przy bramce zanotował Nicolas Pépé. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Les Parisiens: Julianowi Draxlerowi w 77. i Marcowi Verrattiemu w 81. minucie. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Lille OSC w 84. minucie spotkania, gdy José Fonte strzelił piątego gola. Przy zdobyciu bramki ponownie asystował Nicolas Pépé. Na pięć minut przed zakończeniem spotkania w jedenastce ”Les Parisiens” doszło do zmiany. Layvin Kurzawa wszedł za Juliana Draxlera. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 5-1. Arbiter wręczył trzy żółte kartki oraz jedną czerwoną piłkarzom gości, natomiast ”Mastifom” pokazał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą środę zespół ”Les Parisiens” rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jego rywalem będzie FC Nantes. Natomiast w niedzielę Toulouse FC będzie gościć zespół Lille OSC.