Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem jedenastki Słowenii. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między dziewiątą a 45. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Kosowa i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do reprezentantów Kosowa w 58. minucie spotkania, gdy Vedat Muriqi strzelił pierwszego gola. Przy strzeleniu gola pomógł Bernard Berisha. Zespół gości krótko cieszył się prowadzeniem. Trwało to tylko cztery minuty, ponieważ jedenastka Słowenii doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Jasmin Kurtić. Sytuację bramkową stworzył Petar Stojanović. W 64. minucie arbiter pokazał kartkę Miże Mevli z jedenastki gospodarzy. Trener Słowenii postanowił zagrać agresywniej. W 68. minucie zmienił pomocnika Harisa Vučkiča i na pole gry wprowadził napastnika Andraża Szporara. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego reprezentacja zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. W 71. minucie Hekuran Kryeziu został zastąpiony przez Lirima I. W 84. minucie Bernard Berisha został zmieniony przez Elbasana Rashaniego, a w pierwszej minucie doliczonego czasu starcia za Edona Zhegrovę wszedł na boisko Florent Hasani, co miało wzmocnić drużynę Kosowa. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Sandiego Lovrica na Domena Czrnigoja. Minutę później sędzia ukarał kartkami Amira Rrahmaniego, Edona Zhegrovę z zespołu gości. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Słowenii w 90. minucie spotkania, gdy Josip Ilicić zdobył z rzutu karnego drugą bramkę. W doliczonej szóstej minucie meczu w jedenastce Słowenii doszło do zmiany. Nino Kouter wszedł za Josipa Ilicicia. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-1. Drużyna Słowenii była w posiadaniu piłki przez 64 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym starcie. Arbiter w pierwszej połowie pokazał dwie żółte kartki reprezentantom Kosowa, natomiast w drugiej dostały tyle samo. Piłkarze gospodarzy otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dostali tyle samo. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę jedenastka Kosowa rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Mołdawia. Tego samego dnia Grecja będzie przeciwnikiem drużyny Słowenii w meczu, który odbędzie się w Atenach.