Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Reprezentacja San Marino przebywa na dole tabeli zajmując siódmą pozycję, za to drużyna Gibraltaru zajmując drugie miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem reprezentacji Gibraltaru. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Royowi Chipolinie z zespołu gości. Była to 15. minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W pierwszych minutach drugiej połowy czerwoną kartkę obejrzał Davide Simoncini, tym samym drużyna gospodarzy musiała prawie całą drugą połowę grać w dziesiątkę, ale utrzymała korzystny wynik. W 54. minucie w reprezentacji Gibraltaru doszło do zmiany. Kyle Casciaro wszedł za Lee Casciaro. W 57. minucie Adolfo Hirsch został zastąpiony przez Marcella Mularoniego. W tej samej minucie trener San Marino postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za napastnika Fabia Tomassiniego wszedł Manuel Battistini, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gospodarzy utrzymać remis. Trener Gibraltaru postanowił zagrać agresywniej. W 66. minucie zmienił obrońcę Aymena Mouelhiego i na pole gry wprowadził napastnika Reece'a Stychego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 67. minucie Filippo Berardi został zmieniony przez Matteo Vitaiolego, co miało wzmocnić reprezentację San Marino. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Graeme'a Torrillę na Adama Priestleya. Między 73. a 81. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. Przewaga drużyny Gibraltaru w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze nie potrafili wygrać meczu. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze San Marino dostali w meczu jedną żółtą kartkę oraz jedną czerwoną, a ich przeciwnicy trzy żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek reprezentacja Gibraltaru zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Liechtenstein.