Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się remisem. Nie wszyscy kibice zajęli swoje miejsca na stadionie, a doszło do pierwszej zmiany na boisku. W siódmej minucie Otar Kiteishvili został zmieniony przez Sabę Lobzhanidzego. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Gruzja: Giorgiemu Kvilitai w 51. i Murtazowi Dauszwilemu w 66. minucie. W 67. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Stole Dimitrievski osłabiając tym samym zespół gospodarzy. W 70. minucie boisko opuścili piłkarze Gruzji: Khvicha Kvaratskhelia, Nika Kacharava, a na ich miejsce weszli Murtaz Dauszwili, Giorgi Kvilitaia. W konsekwencji czerwonej kartki dla bramkarza, która spadła na Macedonii jak grom z jasnego nieba, trener w 71. minucie ściągnął z boiska napastnika Iliję Nestorovskiego, by za niego między słupkami mógł stanąć rezerwowy bramkarz drużyny Damjan Shishkovski. Szczęście uśmiechnęło się do reprezentantów Gruzji w 74. minucie spotkania, gdy Khvicha Kvaratskhelia strzelił pierwszego gola. Przy strzeleniu gola pomógł Nika Kvekveskiri. Na pięć minut przed zakończeniem meczu arbiter ukarał żółtą kartką Ezgjana Alioskiego, piłkarza Macedonii. Po chwili trener Gruzji postanowił bronić wyniku. W pierwszej minucie doliczonego czasu spotkania postawił na defensywę. Za napastnika Waleriego Kazaiszwilego wszedł Mamuka Kobakhidze, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Reprezentacja Gruzji nie obroniła wyniku i ostatecznie zremisowała mecz. Dwie minuty później na listę strzelców wpisał się Ezgjan Alioski. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Obie drużyny wymieniły po pięciu graczy. Drużyny będą miały czterotygodniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 15 listopada reprezentacja Macedonii będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Estonia.