Mistrzowie Polski z dorobkiem 12 punktów prowadzą w tabeli grupy L. Wiceliderem jest turecki Trabzonspor (7 pkt), a KSC Lokeren zajmuje trzecie miejsce (4 pkt). Tabelę z zerowym dorobkiem zamyka Metalist. - Spotkanie z polskim zespołem nie cieszy się w Belgii dużym zainteresowaniem. Ta rywalizacja traktowana jest dosyć lekko i nie przywiązuje się do niej dużej wagi. Wszyscy w Lokeren zdawali sobie sprawę, że trzeba wznieść się na wyżyny swoich możliwości w fazie grupowej. Zdecydowanie większym zainteresowaniem cieszą się występy tego zespołu w ekstraklasie. Podopieczni Petera Maesa zajmują bowiem czwarte miejsce, co postrzegane jest w kategoriach sukcesu - ocenił były gracz m.in. Górnika Zabrze i KSC Lokeren. Belgijski zespół zachował jeszcze szanse na awans do 1/16 finału, ale wiele zależy od postawy Trabzonsporu. - Występy w Lidze Europejskiej traktowane są w kategoriach zdobycia doświadczenia. Nikt nie uważa, że trzecia pozycja w tabeli jest porażką tej drużyny. W poprzednim sezonie zajęcie miejsca pozwalającego na grę w europejskich pucharach odbierane było jako wyróżnienie - tłumaczył Lubański, który w Lokeren pracował również w roli szkoleniowca. Blisko trzy tygodnie temu Legia pokonała na własnym boisku Metalist Charków 2-1, dzięki czemu już w czwartej kolejce rozgrywek zapewniła sobie awans do 1/16 finału. "Nie byłem tym zaskoczony, ponieważ to wyrównana grupa i wszystko było możliwe. Jednak w czwartkowym spotkaniu to Legia będzie faworytem, ponieważ jest lepszym zespołem. Z kolei KSC Lokeren to średniej klasy europejski zespół, który od czasu do czasu potrafi rozegrać dobry mecz. Poza tym gra na własnym boisku, gdzie zawsze jest groźny" - ocenił. Najlepszymi strzelcami belgijskiej drużyny są w tym sezonie Nill De Pauw i Hans Vanaken, którzy strzelili po cztery gole biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki. "To młodzi, zdolni chłopcy, którzy ostatnio błysnęli skutecznością. Ciężko jednak kogokolwiek wyróżnić w tej drużynie, bo jest tam bardzo wyrównana grupa zawodników. Dlatego największym atutem tego zespołu jest gra kolektywna" - zakończył Lubański. Początek meczu KSC Lokeren - Legia Warszawa w czwartek o godz. 19. Transmisje w Canal + Sport i TVN Turbo.<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/le-ksc-lokeren-legia-warszawa,4154" target="_blank">Interia zaprasza na tekstową relację na żywo z tego meczu</a><a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/le-ksc-lokeren-legia-warszawa,id,4154" target="_blank">Tutaj znajdziesz relację na żywo na urządzenia mobilne</a>