Lusis uznawany jest za jednego z najlepszych oszczepników w historii. Rekord świata bił dwukrotnie - w 1968 roku i cztery lata później. Brał udział w czterech igrzyskach, a z trzech wrócił z medalem. Złoto wywalczył w Meksyku (1968), srebro w Monachium (1972) i brąz w Tokio (1964). W tym ostatnim konkursie pozbawił medalu polskiego oszczepnika Sidłę, który osiągnął 45 cm mniej i zajął czwarte miejsce. Ich drogi krzyżowały się jednak częściej. W mistrzostwach Europy w Atenach stanęli razem na podium - Lusis na najwyższym, a Sidło na najniższym stopniu. Z kolei w ME 1966 roku na budapesztańskim Nepstadionie Łotysz triumfował z wynikiem prawie trzy metry lepszym od Nikiciuka, który musiał zadowolić się srebrem. Pamiętny był zwłaszcza konkurs Lusisa z igrzysk olimpijskich w Monachium, gdzie przegrał o... dwa centymetry z Klausem Wolfermannem. Obaj oszczepnicy później utrzymywali także prywatne relacje i byli mocno zaprzyjaźnieni. W 2014 roku Lusis został wprowadzony do lekkoatletycznej Galerii Sław. Po zakończeniu kariery sportowej pracował jako trener i działacz. Pod swoimi skrzydłami miał m.in. swojego syna Voldemarsa, ale ten nigdy nie zbliżył się do osiągnięć ojca, choć wziął udział w igrzyskach w Sydney (2000) i Atenach (2004). Jego żoną była także oszczepniczka, mistrzyni olimpijska z Rzymu (1960) Elvira Ozolina-Lusis. mar/ pp/