"Uzgodniliśmy tzw. mapę drogową. Wiemy, co mamy robić i w którym kierunku musimy zmierzać" - powiedział Mutko, cytowany przez agencję Interfax, ale nie ujawnił żadnych szczegółów. W zeszłym tygodniu przedstawiciele obu stron spotkali się we Frankfurcie, gdzie odbyły się pierwsze rozmowy na temat koniecznej reformy Rosyjskiej Agencja Antydopingowej (RUSADA) i laboratorium antydopingowego w Moskwie, które straciło akredytację światowej agencji. WADA przed miesiącem przedstawiła raport, którego jednym z wniosków było zalecenie zawieszenia przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) Rosji w prawach członka tej organizacji, co nastąpiło 13 listopada. To oznacza, że rosyjscy lekkoatleci mogą występować jedynie w zawodach krajowych. Jednym z powodów - jak napisano wówczas w oświadczeniu WADA - były potwierdzone przypadki "bezpośredniego ingerowania" władz Rosji w przebieg procesu badawczego. Później WADA zawiesiła także Rosyjską Agencję Antydopingową. Decyzja oznacza, że ten kraj nie może obecnie organizować międzynarodowych imprez sportowych. Przewodniczący MKOl-u Thomas Bach przyznał niedawno, że Rosję czeka trudne zadanie wprowadzenia jak najszybciej koniecznych reform, gdyż w przeciwnym razie reprezentantów tego państwa może zabraknąć w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich. Władze Rosji zapewniają jednak, że mają opracowany plan antykryzysowy i sportowców z tego kraju nie zabraknie w Rio de Janeiro. "Mam nadzieję, że wdrożymy go szybko, by RUSADA i moskiewskie laboratorium wkrótce odzyskały akredytację. Musimy to zrobić dla naszych lekkoatletów i innych sportowców" - zaznaczył Mutko. Afera dopingowa w Rosji wybuchła 3 grudnia 2014 roku, gdy niemiecki kanał TV ZDF/ARD ujawnił jej szczegóły. W wyemitowanym filmie trzykrotna zwyciężczyni maratonu w Chicago Lilija Szobuchowa (także srebrna medalistka halowych mistrzostw świata na 3000 m i mistrzostw Europy na 5000 m w 2006 roku) przyznała, że płaciła działaczom rosyjskiej federacji lekkoatletycznej za fałszowanie wyników jej badań antydopingowych. W kwietniu 2015 roku została zdyskwalifikowana na dwa lata. Także inni zawodnicy mówili w filmie o panującym w rosyjskim sporcie "systemie dopingowej korupcji".