Gepard został odrzucony przez matkę w parku narodowym w Kenii. Podczas wizyty w tym kraju Bolt tak wzruszył się losem malucha, że zdecydował się finansować jego opiekę. Za formalną adopcję zapłacił 13 700 dolarów. Będzie również wypłacał po 3 000 dolarów rocznie na jego potrzeby. USAIN BOLT ZAOPIEKOWAŁ SIĘ GEPARDEM Pieniądze trafią do fundacji, która stara się uratować dzikie zwierzęta w Kenii. Jak wyjaśnił jej dyrektor Julius Kiongetich - część środków zostanie przeznaczona na ochronę innych zwierząt. W Kenii Boltowi towarzyszył brytyjski biegacz Colin Jackson. Wicemistrz olimpijski z Seulu w biegu na 110 m przez płotki zdecydował się na adopcję dwuletniego elanda - największego przedstawiciela antylop. Bolt przebywał w Kenii przez cztery dni. W poniedziałek miał pierwsze w życiu spotkanie z gepardem - dorosłą Sharon, i niemalże uciekł, gdy poproszono go o chwilę zabawy ze zwierzęciem na potrzeby sesji fotograficznej. Zdecydował się wziąć udział w zdjęciach, dopiero gdy zobaczył, że Sharon nie jest niebezpieczna. Później nie miał już jednak oporów, gdy zajmował się adaptowanym przez siebie zwierzakiem. Przytulał trzymiesięcznego geparda i karmił go mlekiem z butelki. "Początkowo bałem się gepardów, ale teraz już nie" - powiedział tylko Bolt.