Kamila z wynikiem 67,71 m uległa Kubance Yipsi Moreno - 69,94 m. W niedzielę sytuacja była odwrotna. Ten swoisty dwumecz był pierwszym starciem pomiędzy mistrzynią olimpijską i mistrzynią świata od Edmonton. Trzecia była Australijka Braun Eagle (67,50 m). - Jest 1:1 - powiedziała tuż po zejściu z rzutni zawodniczka Grupy Lekkoatletycznej Elite Cafe. - Robi się coraz ciekawiej. Mam nadzieję, że rewanżnastąpi jeszcze w lipcu. Yipsi będzie prawdopodobnie startowała w mityngu Balt. Troche szkoda, że dziś nie udało mi się wygrać. Wszystko jednak jest w porządku. To pewnie ta pogoda, która dzisiaj w Szombathely była nieznośna , tu jest straszny upał. Wracam jutro do Polski, a w sobotę start w mistrzostwach kraju w Szczecinie - dodała Kamila Skolimowska, nie podejrzewając, że w Polsce powita ją podobny jak na Węgrzech upał.