Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz! Ugarow zwyciężył w niedzielę w Kazawie czasem 2:17.19. Przez chwilę wynik ten figurował na stronie IAAF jako jego najlepszy rezultat w karierze, po czym został usunięty. Światowa federacja tłumaczyła się "problemem technicznym". "Organizatorzy unieważnili jego wynik i nie wypłacą mu nagrody finansowej za zwycięstwo" - napisali w liście do agencji Associated Press przedstawiciele IAAF. Jak dodali, zwrócą się do rosyjskiej federacji z wnioskiem o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego. Sekretarz generalny tej ostatniej Michaił Butow w rozmowie z dziennikarzem zaznaczył, że nie słyszał wcześniej o niedzielnym starcie Ugorowa, ale przyjrzy się tej sprawie. W piątek IAAF podjął decyzję o tymczasowym zawieszeniu Rosji w prawach członka. To wynik ujawnionej niedawno afery dopingowej, w której m.in. zarzucono władzom tego kraju tuszowanie pozytywnych wyników badań. - Nie mogliśmy fizycznie poinformować każdego sportowca o tym zawieszeniu, więc raczej większy problem mają organizatorzy maratonu, którzy dopuścili lekkoatletę do rywalizacji - zaznaczył Butow. Rosyjski związek na stronie napisał, że "lekkoatleci, którzy naruszą zawieszenie i wystartują w zagranicznej imprezie muszą się liczyć z karą, którą może być nawet dyskwalifikacja". Japońska federacja poinformowała, że w niedzielnym maratonie w Saitamie przed startem z powodu zawieszenia Rosji wycofana została z grona uczestników brązowa medalistka olimpijska z Londynu Tatiana Pietrowa-Archipowa.