Na dystansie 3000 m wygrała halowa mistrzyni świata z Walencji Etiopka Meseret Defar - 8.26,99. W tym roku jeszcze nikt nie pobiegł szybciej. Ejdys (AZS AWF Wrocław) uzyskała czas 8.54,34 i jest to trzeci w historii wynik w Polsce. Lepsze miały Lidia Chojecka (KS Warszawianka) - 8.38,21 w 2007 roku w Stuttgarcie i Wioletta Frankiewicz (AZS AWF Kraków) - 8.52,01 w 2005 roku w Gandawie. Monika Pyrek (MKL Szczecin), piąta zawodniczka pekińskich igrzysk, w trzeciej próbie pokonała wysokość 4,60. W pierwszym podejściu udało się to Brazylijce Fabianie Murer, która dzięki temu została sklasyfikowana na pierwszym miejscu. Gorzej powiodło się Pawłowi Czapiewskiemu (Lubusz Słubice), który w biegu na 800 m był piąty z wynikiem 1.47,68. Wygrał z najlepszym rezultatem na świecie Sudańczyk Ismail Ahmad - 1.45,73 przed brązowym medalistą mistrzostw świata z Osaki Rosjaninem Jurijem Borzakowskim - 1.45,96 i mistrzem olimpijskim Kenijczykiem Wilfredem Bungeim - 1.46,66. W Stuttgarcie nie zabrakło również najlepszych tegorocznych wyników na świecie w innych konkurencjach. Po raz kolejny niepokonaną okazała się wicemistrzyni olimpijska Chorwatka Blanka Vlasic, która tym razem skoczyła 2,04. W biegu na 60 m ppł halowa mistrzyni świata z Walencji Amerykanka Lolo Jones uzyskała rezultat 7,85, a wśród mężczyzn jej rodak David Oliver i Rosjanin Jewgienij Borysow po 7,45. Dystans 3000 m urodzony w Kenii mistrz świata z Osaki Amerykanin Bernard Lagat pokonał w 7.35,41, a Etiopczyk Deresse Mekkonen 1500 m w 3.36,41.