Jest jednak ewentualność, że wystąpi tylko w tej zespołowej konkurencji. "Widzę cień szansy" - zapowiada zawodniczka. W poniedziałek Popowicz przeszła w Warszawie, w Centralnym Ośrodku Medycyny Sportowej, badanie USG. Na jej mięśniu dwugłowym w okolicy kolana wykryto krwiak o długości siedmiu centymetrów, szerokości 1,5 i grubości 1,8 centymetra. Lekarze ocenili, że nie ma możliwości, by wystartowała w mistrzostwach. Lekarz kadry PZLA Marek Prorok uważa jednak, tak jak i sprinterka, że jest jeszcze cień szansy. "Nie ma mowy o biegu indywidualnym, który wypada w Berlinie 16 sierpnia. Zaleciłem, by Marika pojechała do Spały i rozpoczęła rehabilitację. Jeśli okaże się, że leczenie przebiega nadspodziewanie dobrze i zawodniczka odzyska stuprocentową sprawność, być może wystartuje w sztafecie" - powiedział Prorok. Eliminacje biegu 4x100 m kobiet odbędą się 22 sierpnia. Popowicz, która bardzo dobrze zaprezentowała się w niedawnych mistrzostwach Polski w Bydgoszczy (11,38 na 100 m), była zdecydowaną liderką zespołu. Na razie jednak porusza się o kulach, ale nie załamuje się i podchodzi do tego problemu z charakterystycznym dla siebie optymizmem.