Lekkoatleta zmarł w Holandii, gdzie mieszkał i trenował. Australijskie ministerstwo sportu zaznaczyło, że nie ma żadnych podejrzanych okoliczności śmierci Bannistera. Poza wspomnianym wynikiem uzyskanym w Pekinie (2008) mógł się pochwalić także siódmym miejscem w mistrzostwach świata w Daegu (2011) oraz złotym medalem Igrzysk Wspólnoty Brytyjskiej z 2010 roku. Jego rekord życiowy wynosił 89,02 m. Utytułowana australijska płotkarka Sally Pearson napisała na Twitterze, że Bannister był bardzo utalentowanym sportowcem, który miał jeszcze wiele do zaoferowania. "Będzie nam ciebie brakować" - dodała. "Byłeś najlepszym oszczepnikiem, jakiego Australia kiedykolwiek miała, ale może to będzie stanowić przypomnienie, że jesteśmy czymś więcej niż wynikami na kartce" - zaznaczyła w sieci inna rodaczka zmarłego sprinterka Melissa Breen. Później zamieściła też numer australijskiego telefonu wsparcia, który ma na celu zapobiegać samobójstwom. Mundial w Daegu był ostatnią dużą imprezą z udziałem Bannistera. W 2013 roku został zdyskwalifikowany na 20 miesięcy przez Światową Agencję Antydopingową (WADA) za to, że trzykrotnie kontrolerzy nie zastali go w podanym przez niego miejscu. Dwuletnia dyskwalifikacja została skrócona przez Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie (CAS) ze względu na wyjątkowe okoliczności. Kontrolerzy WADA pojawili się w hotelu w Kolonii, ale powiedziano im, że oszczepnik wymeldował się dzień wcześniej. Okazało się, że w tym czasie spał na górze w pokoju współdzielonym z innym australijskim lekkoatletą Jarrodem Milburnem, a opłaconym przez ich rodzimą federację. Milburn pojawił się dzień wcześniej w ich pokoju i w recepcji odnotowano tylko jego nazwisko, a nie dodano Bannistera.