Mecenas Brian Webber poinformował, że sprzedaż nieruchomości okazała się konieczna, ponieważ postępowanie sądowe potrwa dłużej niż przewidywane trzy tygodnie. Jak dodał, Pistorius nie pojawił się w posiadłości ani razu od 14 lutego 2013 roku, kiedy zastrzelił Steenkamp - jak utrzymuje, przez pomyłkę - przez zamknięte drzwi łazienki. Twierdzi, że wziął ją za włamywacza. "Pistorius nie bierze nawet pod uwagę myśli, że mógłby jeszcze kiedykolwiek tam zamieszkać. Dom jest zamknięty i zapieczętowany od ponad roku" - poinformował Webber.