Do wtorku na pierwszym miejscu listy znajdowała się mistrzyni globu Anna Rogowska (SKLA Sopot) z rezultatem 4,75. 29-letnia Niemka zrobiła ogromny postęp. Rekord życiowy 4,52 z 2008 roku poprawiła aż o 26 cm. W zeszłym sezonie zdołała zaliczyć jedynie 4,30. Po zwycięstwie w Karlsruhe powiedziała dziennikarzom: - Nadal nie mogę w to uwierzyć. Chciałam atakować rekord Niemiec, ale nie spodziewałam się, że się uda już w pierwszej próbie. Jak byłam w górze i spadałam, a poprzeczka nie została poruszona, wiedziałam, że mam to, czego chciałam. Strutz jest w tym sezonie najbardziej regularną zawodniczką. W sześciu kolejnych mityngach pokonywała przynajmniej wysokość 4,70.