Urodzony w USA Duplantis w tym roku już dwukrotnie ustanowił rekord globu - 8 lutego w Toruniu pokonał poprzeczkę zawieszoną na 6,17, a tydzień później w Glasgow dodał do tego osiągnięcia jeden centymetr. Kilka dni temu bez powodzenia atakował swój rekord podczas mityngu w Lievin. W Clermont-Ferrand też się nie udało. 20-letni lekkoatleta łatwo pokonał poprzeczkę na wysokości 6,01, ale już na 6,19 - trzykrotnie nie dał rady. Drugie miejsce zajął organizator zawodów, utytułowany francuski tyczkarz Renaud Lavillenie - 5,94, a trzecie Amerykanin Sam Kendricks - 5,87.