Zgodnie z przewidywaniami w Sopocie najlepsza okazała się Peinado, który legitymuje się niezłym rekordem życiowym - 4,78. Tym razem Wenezuelka pokonała poprzeczkę zawieszoną na 4,56 i o 30 cm wyprzedziła drugą Ukrainkę Janę Gładiczuk. Z kolei 4,16 zaliczyły trzy zawodniczki - na najniższym stopniu podium stanęła Turczynka Demet Parlak, czwarta była Victoria Kalitta (CWZS Zawisza Bydgoszcz), która o pięć cm poprawiła rekord życiowy, a piąta kolejna Turczynka Buse Arikazan. Po raz pierwszy ta impreza rozłożona została na dwa dni. W sobotę na starcie stanęli mężczyźni - zwyciężył Sobera, dla którego był to pierwszy triumf w tej imprezie. Drugi, z takim samym wynikiem, był inny reprezentant Polski na igrzyska Paweł Wojciechowski (CWZS Zawisza), który wygrywał w Sopocie cztery razy - w 2015, 2017, 2018 (ustanowił wówczas rekord mityngu 5,81) i 2019 roku. Trzecie miejsce zajął Ukrainiec Iwan Jeriomin - 5,41. Pierwsze zawody Tyczka na Molo odbyły się w 1984 roku - zwyciężył mistrz olimpijski z Moskwy w 1980 roku Władysław Kozakiewicz. W 1996 roku do rywalizacji przystąpiły panie, a najlepsza okazała się wówczas Czeszka Daniela Bartova. Najwięcej triumfów ma jednak na koncie brązowa medalistka olimpijska z Aten z 2004 roku Anna Rogowska (SKLA Sopot) - siedem. Do niej należy także rekord tej imprezy - w 2005 roku uzyskała 4,77 m. Zobacz nasz codzienny program o Euro - Sprawdź! Komentujemy każdy mecz Euro na żywo - Posłuchaj naszych relacji!