Do urodzonego 4 grudnia 1963 roku w Ługańsku na Ukrainie Bubki należy rekord na stadionie wynoszący 6,14, ustanowiony 31 lipca 1994 roku w Sestriere we Włoszech oraz w hali - 6,15, w Doniecku 21 lutego 1993. W sumie 35 razy poprawiał rekord globu. "Siergiej Bubka to fenomen jakich mało. Dzięki warunkom fizycznym i świetnej technice uzyskał takie wyniki, do których trudno jest się zbliżyć. Moim zdaniem oba rekordy - w hali i na stadionie - przetrwają jeszcze wiele lat" - powiedział 27-letni Renaud Lavillenie, którego młodszy o pięć lat brat Valentin, także skacze o tyczce. Mistrz londyńskich igrzysk zaznaczył, że chociaż nie jest jeszcze gotowy, by atakować poprzeczkę na wysokości 6,16, to nie wyklucza, że przyjdzie taki dzień. "Po co się trenuje? Ano po to, by wygrywać, bić rekordy świata. Ćwiczę codziennie, abym mógł się zbliżyć do osiągnięć Bubki. Dziś dzieli mnie jeszcze sporo - 11 cm w hali i 12 cm na stadionie. Ale wierzę, że nadejdzie taki dzień, w którym zmierzę się z wysokością 6,16" - podkreślił zdobywca trzech medali mistrzostw świata (srebrnego w Moskwie w 2013 oraz brązowych w Berlinie 2009 i Daegu 2011). Dwukrotny mistrz Europy (2010, 2012) tegoroczny sezon zimowy rozpoczął z wysokiego "C". 25 stycznia w Rouen w Górnej Normandii poprawił rekord życiowy, a jednocześnie Francji, na 6,04. "Nie wiem, ile skoczę w piątek w Bydgoszczy, ale stąd nie jest już daleko do Sopotu i coraz częściej myślę o marcowych mistrzostwach świata. Chciałbym obronić tytuł, który wywalczyłem dwa lata temu w Stambule" - przyznał Lavillenie. Mityng Pedro's Cup rozpocznie się o godz. 17. Po raz pierwszy w 10-letniej historii do programu wprowadzono trzy nowe konkurencje: skok w dal i wzwyż kobiet oraz rzut ciężarkiem w randzie mistrzostw Polski. Ponadto rywalizować będą tyczkarze i kulomioci. We wszystkich konkurencjach pięciotysięcznej publiczności w hali Łuczniczka zaprezentują się medaliści olimpijscy, mistrzostw świata i Europy. I tak, dla przykładu - w pchnięciu kulą Tomasz Majewski i Amerykanin Ryan Whiting, w skoku o tyczce wspomniany Lavillenie i Paweł Wojciechowski, a w rzucie młotem (poprawnie - ciężarkiem) Anita Włodarczyk, Paweł Fajdek i Szymon Ziółkowski.