Adam Kszczot i Marcin Lewandowski podczas IX Memoriału Kamili Skolimowskiej znów spotkali się na dystansie 800 metrów i znów mieli okazję rywalizować o pierwszą lokatę. Dwóch naszych gwiazdorów musiało też stawić czoła Pierre'owi Bosse, francuskiemu faworytowi środowego biegu. Obaj Polacy rozpoczęli bieg w połowie stawki, mocno pracowali i nie pozwalali rywalom odskoczyć na czele. Bosse trochę został z tyłu, ale po pierwszym okrążeniu ruszył wraz z Kszczotem do przodu. Ten został liderem, obiegł rywali po zewnętrznej i 200 metrów przed metą dwóch Polaków pędziło na czele do mety. Lewandowski finisz rozegrał znacznie lepiej, pewnie zwyciężył z czasem 1:44,99 minuty, a Kszczota rzutem na taśmę zdołał jeszcze wyprzedzić Marokańczyk Mostafa Smaili (1:45,35 minuty). Kszczot zajął miejsce trzecie z czasem 1:45,48 minuty. Tymczasem Bosse, który źle rozegrał bieg taktycznie, finiszował na pozycji jedenastej, bo na ostatnich metrach już odpuścił walkę i uzyskał czas 1:48,36 minuty. Trzeba zaznaczyć, że kapitalnie pobiegli Michał Rozmys i Mateusz Borkowski, czwarty i piąty na mecie.