Na razie nie podjęto też decyzji, czy na trasie pojawią się amatorzy (nie więcej niż 5000 biegaczy), czy wyłącznie elita, walcząca nie tylko o nagrody finansowe, ale i kwalifikację olimpijską. Wiadomo natomiast, że na pewno nie będzie możliwości startu obcokrajowców.Zmiana terminu jest spowodowana pandemią COVID-19 i wzrastającą od kilku dni liczbą zakażeń zarówno w skali kraju, jak i w stolicy. Od poniedziałku w Czechach trwa nowy, dwutygodniowy stan wyjątkowy.Praski maraton to drugi najpopularniejszy bieg masowy w Czechach. Więcej uczestników gromadzi tylko stołeczny półmaraton. W tym roku miał się on odbyć tradycyjnie w kwietniu, ale już w styczniu poinformowano, że został przełożony na wrzesień.