Organizatorzy podjęli decyzję w czwartek wieczorem po kilkugodzinnej dyskusji w której brali udział przedstawiciele francuskiego Ministerstwa Sportu i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oraz lokalnej federacji lekkiej atletyki. - Walczyliśmy do końca, badaliśmy wszystkie możliwości, ale zdecydowaliśmy się anulować mistrzostwa - powiedział Jean Garcia, prezes komitetu organizacyjnego mistrzostw. Komisja medyczna francuskiej federacji oraz delegaci rządu przyznali, że nie ma żadnych szans w obecnej sytuacji sanitarnej na przeprowadzenie tak dużej imprezy w tym roku. Wszystkie imprezy masowe są odwołane we Francji do połowy lipca, ale możliwe, że zakaz zostanie przedłużony do września. Możliwość rozegrania mistrzostw bez udziału publiczności nie wchodziła w grę. Budżet imprezy wynosił 17 milionów euro i w znacznej mierze opierał się na przychodach ze sprzedaży biletów. - Jesteśmy załamani, ale musieliśmy zachować się odpowiedzialnie. Nie chcieliśmy odwoływać mistrzostw dwa tygodnie przed ich rozpoczęciem - powiedział Garcia. Decyzję zaaprobowało już Europejskie Stowarzyszenie Lekkoatletyczne (European Athletics). Sezon lekkoatletyczny w tym roku stoi pod znakiem zapytania. Do tej pory zostały przełożone na nieznany termin kwietniowe i majowe mityngi Diamentowej Ligi w: Dausze, Chinach (miejsce do ustalenia), Sztokholmie, Neapolu i Rabacie oraz czerwcowe w Eugene i Paryżu. Ten ostatni miał się odbyć na stadionie Charlety, tym samym gdzie miały gościć mistrzostwa Europy. ok