Mieszkający w Warszawie Małachowski już w pierwszej próbie uzyskał odległość o metr dalszą od minimum kwalifikacyjnego, które wynosiło 65 m. Natomiast Urbanek dołączył do utytułowanego kolegi piątym wynikiem 64,21 w gronie 30 zawodników startujących w dwóch grupach eliminacyjnych. Najdalej rzucił Niemiec Robert Harting - 66,62, a 66,00 Małachowskiego to drugi rezultat. "Od tej chwili, do zakończenia finałowej rywalizacji, nic mnie nie interesuje, poza startami naszych zawodników. Śpię, leżę, relaksuję się. Pełna koncentracja na celu, jaki sobie postawiłem - złotym medalu" - powiedział wicemistrz olimpijski pekińskich igrzysk i świata z Berlina 2009. "Przyznam, że bardzo się denerwowałem. Już nie mogłem spać od czwartej rano, ale właśnie takie są eliminacje. Trzeba trzymać nerwy na wodzy. Koło jest przyzwoite. Ja mam jeszcze problemy z techniką. Stres gdzieś jest i mimo wszystko się uaktywnia, a to mnie blokuje. Jestem przygotowany na 66 metrów. Jeżeli uda mi się wszystko poskładać, to myślę, że ósemka jest realna. Stać mnie na to" - mówił Urbanek. Uczestnicy finałowego konkursu rzutu dyskiem (wtorek, godz. 17 czasu polskiego) z wynikami kwalifikacji: 1. Robert Harting (Niemcy) 66,62 2. Piotr Małachowski (Polska) 66,00 3. Gerd Kanter (Estonia) 65,54 4. Jorge Y. Fernandez (Kuba) 64,86 5. Robert Urbanek (Polska) 64,21 6. Martin Wierig (Niemcy) 64,06 7. Vikas Gowda (Indie) 63,64 8. Yennifer Frank Casanas (Hiszpania) 63,17 9. Wiktor Butienko (Rosja) 63,07 10. Mario Pestano (Hiszpania) 62,80 11. Julian Wruck (Australia) 62,48 12. Victor Hogan (RPA) 62,45