Złoto ME to największy sukces w karierze Brytyjki. Dwa lata temu w Helsinkach miała srebro. Postanowiła wówczas urodzić drugie dziecko. W 2009 roku została po raz pierwszy matką - ma syna Jacoba. Jedenaście miesięcy temu na świat przyszła Emily. Do tej pory najstarszą złotą medalistką była Rosjanka Irina Szabarowa, która w 2006 roku wieku 40 lat i 27 dni triumfowała wraz ze sztafetą 4x100 m. - Tyle lat się starałam. Trenowałam, wylewałam litry potu i w końcu w wieku 40 lat się udało. Nie mogę na razie w to uwierzyć. To jest jak sen - mówiła Pavey. Oceniła, że najwięcej siły dodały jej dzieci. - Mówi się, że przy dzieciach jest dużo pracy, ale właśnie one dodają mi dodatkową energię. Nigdy nie byłam bardziej szczęśliwa niż teraz - powiedziała. Teraz czeka ją jeszcze w Zurychu rywalizacja na 5000 m. - Wiem, że moje nogi mają już dość, ale chcę pobiec. Potem będę o swoim życiu decydować z dnia na dzień. Nie wiem, jak długo jeszcze będę występować na bieżni, ale teraz nie mam zamiaru odchodzić. Może teraz czas wrócić do maratonu, który już przecież biegałam? - zastanawiała się. Startowała już w czterech igrzyskach olimpijskich - w Sydney (2000), Atenach (2004), Pekinie (2008) i Londynie (2012). Najlepiej wypadła w Grecji, gdzie była piąta na 5000 m.