Zaprojektował je pochodzący z Argentyny ceniony Alferdo Haeberli. Ich głównym motywem jest Stadion Letzigrund, na którym wystartują sportowcy. Według zamysłu autora mają oddawać charakter Zurychu. 79 kompletów złotych, srebrnych i brązowych krążków zostanie wykonanych przez działające od 1868 roku w Le Locle przedsiębiorstwo Faude & Huguenin, specjalizujące się w produkcji medali oraz monet. Szósty maratończyk pekińskich igrzysk olimpijskich, 39-letni Roethlin podkreślił podczas wizyty w firmie, że czuje się zaszczycony, iż mógł jako pierwszy zobaczyć "obiekt pożądania każdego sportowca" oraz go zaprezentować. Powiedział też, że chociaż ma w dorobku trzy medale wszystkich kolorów (złoty ME Barcelona 2010, srebrny ME Goeteborg 2006, brązowy MŚ Osaka 2007) wywalczone na dystansie 42 km 195 m, to na nich nie zamierza poprzestać. - Mam nadzieję, że w dniu biegu, 17 sierpnia, osiągnę taką formę, która pozwoli mi obronić tytuł, albo też posiąść jeden z tych klejnotów, które dziś prezentuję. Niezależnie jednak od tego, czy zrealizuję mój cel, przyjdzie mi zakończyć piękną karierę maratończyka - mówił dziennikarzom Roethlin, który niedawno powrócił z Kenii, gdzie trenował. Przyznał, że jest zafascynowany tym, jak złożona jest produkcja takiego medalu. Prezes firmy Christian Fontana poinformował, że wszystkie medale będą wykonane ręcznie. Od pierwszej do ostatniej czynności "przejdą przez sto dłoni" co potrwa kilka tygodni. Natomiast na stadionie będą grawerowane. Wpisane będzie imię i nazwisko oraz wynik. Maratończyk zaznaczył również, że "klejnoty" mają szczególną wartość, gdyż zostały wymyślone przez znanego poza granicami Szwajcarii projektanta przemysłowego, wielokrotnie nagradzanego prestiżowymi nagrodami. Jego przedmioty codziennego użytku wyróżniają się prostym, minimalistycznym kształtem i formą. - Kiedy rok temu zostałem zainspirowany tematem medalu lekkoatletycznych mistrzostw Europy, dla mnie było oczywiste, że nie chciałem, aby był to tradycyjny medal. Szukałam motywu, który symbolizuje miasto Zurych i arenę mistrzostw. Stadion Letzigrund o prostym kształcie ze słupami oświetleniowymi był doskonałym źródłem inspiracji - powiedział Haeberli. Le Locle położone jest w górach Jury, kilka kilometrów od francuskiej granicy. W czerwcu 2009 roku wpisane wraz z pobliskim miastem La Chaux-de-Fonds na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Fakt ten związany jest z wielkim wkładem tych miejscowości w rozwój szwajcarskiego i światowego zegarmistrzostwa. W Le Locle jest zniszczona skocznia narciarska Tremplin de la Combe-Girard o punkcie konstrukcyjnym 87 m. Zbudowano ją w 1932 roku, a ostatnie zawody odbyły się w 1977.