Wygrała broniąca tytułu Holenderka Nadine Visser - 7,77. "Popełniłam kilka błędów w finale, które parę setnych kosztowały. To jednak dla mnie wielkie i cenne doświadczenie. Medal będzie może na kolejnych mistrzostwach Europy" - dodała Skrzyszowska. 19-latka półfinale uzyskała wynik 7,88. Od 41 lat nikt w Polsce nie biegał na tym dystansie tak szybko. W historii krajowej lekkoatletyki tylko dwie wybitne zawodniczki miały lepsze rezultaty od niej. Były nimi Zofia Bielczyk - 7,77 i Grażyna Rabsztyn - 7,84. "Ten wynik to efekt zarówno jakiegoś talentu, jak i ciężkiej pracy z tatą-trenerem. Życiówka bardzo cieszy. Piąte miejsce też jest super, bo walczyłam tu o finał" - dodała Skrzyszowska. Skrzyszowska zaskoczyła rywalki Przyznała, że rywalki pewnie były zdziwione tak dobrą formą młodej dziewczyny z Polski. "Nie czułam presji, nie musiałam tutaj nic zdobyć, nic pobiec, a zrobiłam świetne wyniki. Przed finałem czułam się spokojna" - przyznała młodziutka Polka. Karolina Kołeczek po uderzeniu w płotek odpadła w półfinale. Polacy wywalczyli dotychczas trzy srebrne medale - w biegu na 1500 m Marcin Lewandowski, na 400 m Justyna Święty-Ersetic oraz w pchnięciu kulą Michał Haratyk oraz brązowy w siedmioboju Paweł Wiesiołek. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź!</a> Autor: Tomasz Więcławski twi/ co/