Siciarz (AZS AWF Kraków), która spośród startujących w mistrzostwach Europy zawodniczek legitymuje się drugim czasem w tym sezonie, pewnie awansowała do półfinału. Była druga w swojej serii z czasem 8,13. "Czułam się dobrze, chociaż bardzo zaspana. Gdyby ktoś dał mi poduszkę, to zasnęłabym w blokach. Udało się jednak zebrać dość szybko ze startu. Jakbym uzyskała tutaj wynik zbliżony do rekordu życiowego (7,95 z tego roku - PAP) - poniżej 8 sekund - to będę skakała pod sufit. Listy nie biegają, ale zawodnicy. Liczy się bardzo głowa. Moja jest mocna" - podkreśliła Siciarz po eliminacjach. Kołeczek (AZS UMCS Lublin) była w swoim biegu dopiero szósta z bardzo słabym wynikiem 8,37. Najszybsza w eliminacjach była Holenderka Nadine Visser - 7,99. Półfinały i finał tej konkurencji odbędą się w niedzielę. Tomasz Więcławski