Rezultat zawodniczki AZS AWF Katowice - 8,14 był 13. czasem półfinału. Finał przegrała już w blokach startowych mając najgorszą reakcję startową w swojej serii. "Jestem wysoką zawodniczką i nie mogę się na 60 m rozpędzić tak jak rywalki. Setka jest dla mnie lepszym dystansem. Gdy na hali zostanę w blokach, to tracę jakiekolwiek szanse" - powiedziała zapłakana Siciarz. Polka w tym roku ustanowiła rewelacyjny rekord życiowy - 7,95 i w stawce zawodniczek, które przyjechały na HME miał drugi rezultat. "Co mam powiedzieć - zawaliłam. Pozbieram się" - mówiła, wyraźnie załamana. Najlepszy czas półfinałów miała 22-letnia Węgierka Luca Kozak, która ustanowiła rezultatem 7,97 rekord kraju. Dwa lata temu najlepsza w Belgradzie była Niemka Cindy Roleder, która teraz awansowała do wieczornego finału z trzecim czasem - 8,02. Przepustkę do finału dawał rezultat 8,07. Z Glasgow Tomasz Więcławski